Kto na jakie studia idzie lub uczeszcza na jakie???

Ojej, ja z dzieckiem Smile

1. Wielu studentow Twojej uczelni idzie tam, bo nie wie, co ma w zyciu robic, tzn. duzy procent nie wynosi z tych studiow prawie nic (tyle tylko, aby sie przeslizgnac po egzaminach).
2. Wymagania prowadzacych sa czasem rozwalajace, np. jak pojde na ten egzamin, to i tak nic nie umiejac na bank bede mial dst.

Co do 1. ty chyba nie myslisz ze ludzie ida na politechnike z innych powodów i ze wynosza z tych studiów wiecej niz ze studiow na akademii. A co do 2. To zapraszam ciekawe jak ci sie powiedzie Cool

Dziwna ta Wasza "kłótnia"... Ja po prostu nie chce tu zostać i tyle. A poziom nauki zależy od każdej osoby, bo jak Ktoś chce to się będzie uczył, a jak nie to nie. Proste.

No i pozamiatane

Hehhe właśnie

To w cale nie jest takie proste. Czasami można się uczyć i uczyć i nie zdać egzaminu. Egzaminator może wszystko :]

Zgadzam sie z Loriel. U mnie tez tak jest. Ostatnio mialem taki egzamin u profesora ktorego nazywają killer. Z mojej grupy 300 osób zdało 5 Very Happy

Na każdej uczelni się taki trafia NIESTETY

No jesli chodzi o spór pomiedzy sheep i drax, to szkoda ze mnie nie bylo wczesniej, chetnie bym stanal po stronie sheepa bo znam sporo przypadkow znajomych przenoszacych sie z politechniki na akademie. Z tego co komentuja to poprostu na akademii jest mniejszy przesiew. Ale oczywiscie nie ukrywam ze duzo zalezy od humoru profesorow. Wiem bo studiuje na politechnice